środa, 18 stycznia 2017

Alarm for Cobra 11: Nitro - recenzja

"Rejon działania: autostrada. Jazda z zabójczą prędkością..." - słowa te nie tylko rozwiewają wszelkie wątpliwości - nie o Polsce rozważać będziemy - ale też otwierają każdy odcinek kultowego niemieckiego serialu o komisarzach z oddziału Cobra 11. Jako wielki fan serialu konkretnie się stresowałem, odpalając pierwszy raz grę opartą na telewizyjnym hicie.


Moje obawy okazały się jednak zupełnie niepotrzebne. Nie żałuję ani godziny spędzonej przy tytule. Nie jest to co prawda rozbudowana samochodówka z trzymającą w napięciu fabułą, ale jak na produkt za niecałą dychę naprawdę daje radę. Akcja toczy się w bezapelacyjnie najlepszym okresie serialu - za czasów duetu Semir Gerkhan plus Tom Kranich. Nie ma to jednak większego wpływu na rozgrywkę, bo obaj panowie są wymienieni tylko w opisach wprowadzających do misji. Te zaś są po prostu pretekstem do robienia tego, co komisarze lubią najbardziej - gnania po autostradzie i driftowania w ciasnych uliczkach Kolonii.


Esencją gry są szalone pościgi, ucieczki oraz aresztowania. Naturalnie więc najistotniejszą rzeczą jest model jazdy. Cobra: Nitro nie łudzi gracza, że powinien rozstać się z kierownicą - to czystej krwi zręcznościówka. I bardzo dobrze, bo dzięki łatwości kierowania wozami możemy jeździć tak, jak to widzimy w serialu - szybko i bez przerwy bokiem. Trzeba jednak uważać na drodze, bo auta nie są z tytanu i o kasację nietrudno. Jest to też zapewne jedna z przyczyn, z powodu których w grze nie uświadczymy licencjonowanych pojazdów. Po prostu bryki eksplodują tutaj co parę sekund. Oczywiście nietrudno rozpoznać, na czym wzorowano poszczególne modele. Na pierwszy rzut oka widać, że Semir to legendarne srebrne BMW, a Grandsport to mniejszy brat Porsche Bonrata.


Ciężko się przyczepić do oprawy. Grafika zdecydowanie nie jest fotorealistyczna, ale w ruchu daje radę. Zastrzeżenia miałbym jedynie do wybuchów, które są po prostu słabe. Brakowało mi też głównego motywu muzycznego, który pojawia się tylko w intrze - żywcem wyciętym z pierwszych sezonów z Tomem.


W ogóle bardzo brakowało mi silniejszego związku z bohaterami. Chciałoby się czasem opuścić fotel kierowcy i trochę postrzelać, potem pogadać z kolegami na posterunku czy poflirtować z Andreą... Na grę akcji z niemiecką drogówką przyjdzie nam niestety długo czekać - może wręcz bezcelowo. Tymczasem AfC: Nitro gorąco polecam, bo to kawał dobrej samochodówki za bardzo niską cenę.


Ocena: 7
Video: 6
Audio: 5
Gameplay: 7
+ niezły model jazdy
+ przyjemne misje
+ możliwość grania na dzielonym ekranie
+ model zniszczeń - obecny
- brak prawdziwych wozów
- słaby związek między graczem a komisarzami
- licha prezentacja fabuły
Producent/Wydawca: Synetic / RTL Interactive
Dostępne na: PC
Wymagania minimalne:
procesor Pentium 4 1.8GHz; 512MB RAM; VGA 128MB; 1.3GB HDD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz